Idealna miłośc?A cóż to takiego?Przychodzi mi na myśl coś takiego:sielanka,obraz,nienaruszony,niewinny,surrealizm,idylla,..........................i wiele wiele innych.
Czyli jak można określić ideał?Co to jest IDEAŁ?Coś nieskalanego,coś co trwa wiecznie,nie kończy się,nie zna urazy,kłótni,brzydkich słów.......................co jeszcze?Na pewno wiecie:)
Czy ideał=nuda?Hmm,dobre pytanie.Gdy wszystko układa się pomyślnie,i toczy się jak po prostej drodze,to w pewnym momencie można poczuć co?no właśnie nudę!
Nie jest to zbyt dobra wiadomość.A zatem czego potrzeba aby urozmaicić monotonię?Kłótni?Tak!
Związek bez kłótni to jak ryba bez wody!
A więc dziś tematem przewodnim będzie oczyszczająca moc kłótni.
Jakie działanie może mieć kłótnia dwojga zakochanych?
Co może rozwiązać?
Co może skomplikować?
Czy pomoże?
Czy zaszkodzi?
Byłam kiedyś w związku,który nie wiedział co to oczyszczenie atmosfery.Nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać.
A rozmowa jest podstawą związku.Kto nie umie się porozumieć przy pomocy słów,jakie korzyści osiągnie z bycia razem?
Mierne...................
Ale pojawia się wątpliwość,może taki związek byłby idealny,skoro dwoje ludzi się nie kłóci?
Jak myślicie,jest w tym ziarenko prawdy?Nie!Wątpliwe jak śnieg w czerwcu:-)
A zatem dwoje ludzi aby się porozumieć potrzebuje od czasu do czasu się pokłócić,w dobrej wierze.
Ale nie chodzi o to,aby rzucać się błotem,czy szukać dziury w całym,i pretekstu do kłótni.Nie!Absolutnie nie!
Nie rzucajcie w siebie kamieniami przed domem,ani krzesłami w mieszkaniu:)
Starajcie się zawrzeć w kłótni to co najważniejsze,to co w danej chwili Was gnębi,ale nie wypominajcie błahostek sprzed pół roku,bo możecie rozpętać 3-cią wojnę światową!
Po kłótni ważny jest też sposób pogodzenia się,mogą nastąpić ciche dni,ale przejdą.
A pózniej wszystko będzie jasne.
Zatem pamietajcie,że dobra relacja wymaga rozmów.
I dawki zaufania:)
Ale to nie ideał,bo ideałów nie ma:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz