środa, 20 sierpnia 2008

Pierwsza pomyłka

Pierwsze dyskoteki,pierwsze zauroczenia i pierwsze pomyłki................
To przywilej wspaniałych szkolnych lat.
Warto je poswpominać,ale warto też wyciągnąć pewne wnioski.
Dlatego dziś Wam opowiem o pewnym zdarzeniu,ktore miało miejsce w ..........
Spotykałam się już jakiś czas z moim chłopcem,umówiliśmy się na dyskotece.Ale on nie przyjechał(jak się okazało póżniej,miał kłopoty).A ja siedziałam sama podpierając ściany.Podszedł do mnie pewien przystojny nieznajomy i zapytał co taka ładna dziewczyna robi sama?Zaprosił mnie do tańca.
To był początek końca mojej znajomości z tamtym chłopcem:(
I..........początek kłopotów.
Miałam dylemat,którego wybrać-ten nowo poznany mnie zauroczył.
Zaczęliśmy się spotykać.Przypadkiem stało się,że mój chłopak nas zobaczył(ups!)
Porozmawiałam z moim na temat,że mam watpliwości.To niesamowite jaką ludzie mają intuicję!
Zapytał mnie wprost czy kogoś poznałam.Skąd to wiedział?Nie mogłam zaprzeczyć.Powiedział mi,że najwazniejsze dla niego jest,aby mi było dobrze.Czyż to nie są piękne słowa,zasługujące na miano osoby,która chce mi dobrze, zupełnie bezinteresownie???

W ciągu kilku dni doszło do zerwania...

Spotykałam się z tym nowym;zaprosił mnie na wesele,było ok,ale bez żadnych rewelacji.Wróciliśmy do domu skłóceni.On.....więcej się nie pojawił.
Potrzebna mu byłam tylko jako partnerka na wesele.Jego strata,a mój zysk:)I nauczka na przyszłość.
Dodatkowo dowiedziałam się,że podczas uroczystości weselnych on zdradził mnie z jakąś!Co za typ!!!

Przez głupie zauroczenie straciłam fajnego porządnego chłopca.

Nie warto ulegać zauroczeniu,zwłaszcza samą urodą(piekną bużką czy mięśniami).Co z tego,że mój chłopak byl chudy?Nic! Za to chciał mi dobrze.
Z pozdrowieniami dla Niego.............

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


 
ll487e1844ba1f982cd5da1811d4a7fa94_data.php ll487e1844ba1f982cd5da1811d4a7fa94.php ll487e1844ba1f982cd5da1811d4a7fa94_upd.php